Fimo? Czyli z czym to się je

Fimo to masa plastyczna podobna do modeliny czy plasteliny. Jej zaletą jest duża plastyczność i łatwość formowania, ale także duża ilość dostępnych na rynku kolorów (poza standardowymi kolorami mamy do wyboru także kolory metaliczne, z domieszkami brokatu, świecące w ciemności itp.) Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do fimo uważając że jest to po prostu droższa alternatywa dostępnej w większości sklepach modeliny jednak dość szybko przekonałam się że ma ona o wiele więcej zalet. Po pierwsze o wiele łatwiej ją rozrobić niż modelinę (którą trzeba ugniatać czasem 20 min żeby można było z niej lepić), elementy z różnych kolorów łatwiej łączą się ze sobą, a po wypaleniu fimo zachowuje swój pierwotny kolor (w przypadku modeliny zdarzało się że po wypaleniu kolor robił się bardziej wyblakły). Sama figurka po wypaleniu mi osobiście wydaje się trwalsza niż figurka z innych materiałów.

  

 Dodatkowym atutem fimo jest duża ilość akcesoriów pomocnych przy zabawie z masą. Choć część z nich spokojnie można zastąpić tańszymi odpowiednikami, ale i tak trudno zaprzeczyć że wiele z nich o wiele ułatwia pracę z fimo i pozwala na uzyskiwanie ciekawych efektów. Do akcesoriów niezbędnych zaliczam nożyki (przydają się do przycinania fimo na równe kawałki), komplet narzędzi z różnymi zakończeniami (bardzo przydają się przy figurkach i uzyskiwaniu różnych efektów), walec (w sklepach dostępne są specjalne wersje, ale ja polecam choćby zwykły okrągły długopis). Koniecznie polecam też zakup lakieru (niestety mimo że próbowałam szukać zamienników to jednak najlepszy zawsze okazywał się ten oryginalny)

  

Istnieją jeszcze inne bardziej specjalistyczne akcesoria. Przykładowo formy do fimo (w różnych kształtach pozwalające uzyskać listki, serca itp.) foremki do uzyskiwania konkretnych kształtów koralików (przydają się przy tworzeniu biżuterii) lub wałek pozwalający uzyskać efekt przechodzenia jednego koloru w drugi. Jednak te akcesoria są droższe i raczej wykorzystuje się je przy tworzeniu biżuterii.